Włosy - dla mnie jednej z istotniejszym elementów moje wyglądu, moja wizytówka która przeszła ze mną wiele za sprawą moich rąk i nieprzemyślanych decyzji. Ostatnio z fryzjerskimi nożyczkami ja i moje włosy zetknęły się około 2 lat temu. Wtedy to po raz kolejny zaliczyły cięcie i farbowanie. Od tamtej wizyty swoją uwagę na nich skupiam w domowym zaciszu testując wiele różnych produktów - zarówno tych do oczyszczania jak i pielęgnacji. Jeśli śledzicie mój IG wiecie, że jeżdżę motocyklem - moje włosy cierpią więc podwójnie. W sezonie splątuje je wiatr - jeśli akurat zapomnę bądź nie mam czasu na zrobienie warkocza, po sezonie w ciągu godziny potrafię 10 raz zdejmować i zakładać kask na motocyklowych treningach. Są więc dość słabe, oklapnięte a ja oddałabym wiele żeby poprawić ich stan. Swojego złotego środka szukam w naturalnych kosmetykach - zarówno jeśli chodzi o oczyszczanie jak i odżywienie. Od pewnego czasu testuję mydło - tak dobrze czytacie mydło :) do włosów i ciała, które możecie znaleźć w sklepie cuda.pl
Mydło miodowe do ciała i włosów złożone z naturalnych składników aktywnych stworzone do delikatnego oczyszczania i pielęgnacji ciała i włosów. Ałtajski górski miód jest najbogatszym źródłem mikroelementów niezbędnych dla odżywienia i nawilżenia ciała i włosów. Ma działanie odmładzające. Hyzop dzięki cennemu olejkowi eterycznemu i wysokiej zawartości witaminy C, regeneruje skórę i wzmacnia włosy. Kwiaty wrzosu zawierają kwasy organiczne i saponiny, delikatnie oczyszczają. Różeniec górski łagodzi podrażnienia i chroni skórę przed odwadnianiem, wykazuje potężne działanie antyoksydacyjne. Organiczne oleje dzikiej róży - bogaty w witaminy A i C, podnosi właściwości ochronne skóry i włosów.
Pierwszy raz miałam okazję stosować mydło do mycia skóry głowy i włosów. Zacznijmy od konsystencji - z jednej strony jest żelowa ale dość zbita, nie przeszkadza to jednak w nakładaniu i rozprowadzaniu produktu na włosach. Mydło pieni się ale dość słabo ale to również nie przeszkadza w procesie oczyszczania włosów. Zapach jest dość specyficzny zdecydowanie czuć zioła, nuta miodu jest niewyczuwalna. Tak więc konsystencja i zapach dość charakterystyczne jak dla produktów naturalnych, przejdźmy więc do działania. Muszę przyznać, że różnicę w oczyszczaniu włosów i skóry głowy zauważyłam już za pierwszym razem. Włosy zdecydowanie odbiły od skóry głowy a to dla mnie ogromny plus, po kilku zastosowaniach zauważyłam, że włosy również rzadziej się przetłuszczają. Mydło jest fajną odskocznią od szamponów z SLS i innymi ulepszczami jeśli potrzebujemy naturalnego odświeżenia naszej skóry głowy.
Jeśli blog Ci się spodobał - zaobserwuj i zostań ze mną na dłużej :)!
Mydło miodowe było moim pierwszym takim mydłem jakie miałam okazję stosować, bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńZ mydłem do włosów jeszcze się nie polubiłam... chyba czas zacząć;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Miodowego jeszcze nie miałam warto wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że są mydła do włosów! Ciekawa propozycja, myślę że wypróbuje kiedy będę dawać przerwę włosom od silikonów :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie, sama dopiero zaczynam blogowanie :) http://claudineslife97.blogspot.com
Świetna sprawa nie słyszałam nigdy o mydle do włosów- czas się szerzej rozejrzeć po półkach ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki z tej marki, mam białe mydło oraz cedrowe i sprawdza się znakomicie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki, które mają miód w swoim składzie. :)
OdpowiedzUsuńMydła do włosów jeszcze nie próbowałam, ale chętnie to zrobię. :)
UsuńZ przyjemnością spróbowałabym takiego mydła do włosów. Miód w składzie brzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNie mam problemu z włosami przetłuszczającymi się, jednak są raczej suche i zbite, więc zastanawiam się, czy produkt dodatkowo by mi ich nie wysuszył? Ogólnie bardzo świetna sprawa, mydło do ciała i włosów. Piszesz, że można stosować też do ciała, a jakie efekty i wpływ ma na ciało? Czy nie wysusza?
OdpowiedzUsuńWygląda na super kosmetyk <3
OdpowiedzUsuń